Chyba już czuć w powietrzu, że czas się rozstać. Że to ostatnie jakieś zakopiańskie podrygi i gest dobroci dla spragnionych snowborderów. I że już więcej w tym roku nikt się poślizgnie ani nie trzeba będzie rano szyb skrobać.
A jakby komuś już za gorąco było to ja tu jeszcze trochę zimowego słonecznego dnia podrzucam. Ale serio, ostatni w tym roku...
0 komentarze:
Prześlij komentarz