Jest sporo dwulatków, które śmigają już na takich rowerkach, ale my wyznajemy zasadę, że nasze dziecko ma swoje tempo. Tak czy inaczej, debiut rowerowy nadzwyczaj udany, bo po dwóch dniach i nie ma problemów z kaskiem i jazda, a raczej bieg, opanowane w zadziwiającym stopniu!
Polecam bardzo rowerek, który ma mała, chociaż może nie ma lansu i swagu i czego tam jeszcze trzeba rowerowi, żeby znaleźć się w must have najlepszych parentingów ale dla nas spełnił trzy najważniejsze punkty: jest tani, ładny i bezpieczny.
Do jazdy testowej założyliśmy małej najwygodniejsze spodnie jakie miała w swojej szufladce - baggy od Lamamy! Widać też, że sprawdzają się doskonale do wszelkiej aktywności malucha, nie tylko wyścigów na biegówce. Polecamy bo mamę Lamamę znamy i lubimy i nie, nie płaci nam za to!
Młoda pewnie dała Wam niezły wycisk jeżdżąc na rowerku, co ? :)
OdpowiedzUsuńA co do spodni - genialne, sama takie bym nosiła, jakbym tylko znalazła idealne dla mnie :D
Kochana, spodni takichw sieci sporo, ale mogę podpytać znajomą czy zrobi wersję adult ;) a z tum rowerkiem to faktycznie, nie muszę już po bieżni
OdpowiedzUsuń<3 SŁODZIAK
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuńa buty jakiej firmy?
OdpowiedzUsuńA Zara, ale to letnia kolekcja, w sklepach już braki, polecam upolować na allegro. Są całe z gumy, idealne do piasku, wystarczy ochlapać wodą, a i na fontannę miejską w gorący letni dzień perfekcyjne.
Usuńi bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuń