dzień świąteczny

moja pełnoprawna dwulatka komunikuje już doskonale wszystkie swoje potrzeby. okazuje też bardzo konkretnie kiedy coś jej się podoba lub nie. jest skłonna do układów i pertraktacji. dojrzewa.
oddałabym jej wszystko. i wydawało mi się, że już nie kręcą mnie parki familijnej rozrywki z watą cukrową i diabelskim młynem. i że wolałabym się przejść niż jechać tą para ciuchcią. dla niej zrobię wszystko!






















































2 komentarze:

  1. Hej! Nareszcie odkryłam blogującą mamę, która albo mieszka gdzieś w moich okolicach albo też w nich czasami bywa :) Park Miniatur, i jak się nie mylę nasze ulubione miejsce w Jaroszowicach prz moście, tak? Skąd wy jesteście???Blog super. Będę odwiedzać i zapraszam do siebie. <3
    http://www.szeptaki.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znalazłam! ;) owszem most w Jaroszowicach, gdzie mąż za dzieciaka z ojcem ryby łapał. mieszkamy w krakowie ale Paweł jest z Wadowic. :)

      Usuń