tak zwane gotowanie #3 - banana bread

A gdyby tak ciasto tylko trochę zdrowiej i trochę inaczej? W ramach świątecznego obżarstwa na stole znalazł się australijski banana bread.


Przepis jest bardzo prosty a ciasto pyszne. Dla mnie to taki zamiennik w nieśmiertelnym duecie drożdżowego z mlekiem.

Co potrzeba:

3-4 dojrzałe banany
3 łyżki jogurtu naturalnego
2 szklanki mąki kokosowej
3 łyżki oleju kokosowego
szczypta cynamonu
daktyle, do smaku
garść bakalii
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

Jak robimy?

W sporej misce rozgnieść banany, następnie trzeba wymieszać je dokładnie z olejem i jogurtem. W drugiej misce łączymy suche składniki: mąkę, sodę, proszek, sól, cynamon i pokrojone bakalie. Wlej banany z jogurtem do suchych składników i dobrze wymieszaj. Ciasto najlepiej wyłożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 55 minut w temp. 180°.

Smacznego!

P.S. przepis podpatrzony na blogu mammamija.












0 komentarze:

Prześlij komentarz