odbyłam urodzinowy prezent od męża. po pięciu miesiącach, ale lepiej późno niż później jak mówią. najadłam się w
Musso Sushi, nauczyłam się także kręcić. było bardzo miło - zabawa przednia, kilka przydatnych informacji. ale to ode mnie dowiedzieli się, że świeże ryby i owoce morza tylko w czwartki.
0 komentarze:
Prześlij komentarz